Logo - spektakl Klimakterium Elżbiety Jodłowskiej

Renata Zarębska

Jako:
Klimakterium… i już:
Malina
Klimakterium 2 czyli menopauzy szał:
Angela, Malina

Aktorka, kaskaderka, piosenkarka, artystka kabaretowa. Żyje w ciągłym biegu, wciąż jest zajęta, brakuje jej czasu. Choć wystąpiła w kilku filmach, jej kołem napędowym są deski teatru i kontakt z publicznością. Wszak, jej nie da się oszukać!

Zawsze chciała śpiewać. Jej pierwsze publiczne wystąpienie, jeszcze w czasach dzieciństwa, zobaczył sam ówczesny Minister Rolnictwa. Jako siedemnastolatka zagrała główną rolę w filmie Janusza Kidawy „Jest mi lekko”. Co więcej, zachęcona przez reżysera, skomponowała muzykę do niego.

Po latach zdecydowała się na Krakowską Szkołę Teatralną. Jeszcze na studiach zagrała w filmie Janusza Zaorskiego „Do domu”, zaś na trzecim roku wygrała casting do głównej roli w serialu „Królewskie sny”. Wcielając się w rolę Królowej Zofii, żony Władysława Jagiełły, granego przez Gustawa Holoubka, osiągnęła niesamowity sukces. Była dumna, ze może występować u boku tak wybitnego aktora, zaś autor scenariusza, Józef Hen, uznał, że Królowa Zofia w jej interpretacji spełniła jego wszelkie wyobrażenia o tej postaci. Radość z sukcesu nie trwała długo, gdyż za tą rolę została wyrzucona w uczelni. Do dziś nie wiadomo, czy powodem było,iż Rektor nie pamiętał, że pozwolił jej zagrać w serialu, czy fakt, ze produkcja zapomniała to zgłosić. Wprawdzie przywrócono ją w prawach studentki ale już wtedy wpadła na pomysł przenosin do Warszawskiej PWST, gdzie udało jej się szczęśliwie skończyć studia. Nie obyło się jednak bez skreślenia z listy studentów i ponownego przywrócenia. Powód był oczywiście ten sam, co w Krakowie.

Przez wiele lat śpiewała w kabarecie „Pod Egidą”, często u boku największych gwiazd polskiej estrady i filmu. Po fenomenalnym wykonaniu piosenki „Noc z Renatą” podczas XXVII KFPP w Opolu w 1990 roku została doceniona za najlepszą piosenkę kabaretową i wyróżniona jako Indywidualność Roku. Po tym wydarzeniu dostała mnóstwo propozycji zawodowych. „Noc z Renatą” dotarła do 3. miejsca na liście Radiowej Piosenki Tygodnia w Programie I Polskiego Radia.

Kobieta o wielu wcieleniach, zarówno delikatna jak i silna. Z ekipą kaskaderów, z którą się związała, jeździła na Harleyu, wspinała się w szpilkach na słup wysokiego napięcia, latała śmigłowcem bez drzwi i zabezpieczeń. Za te wyczyny otrzymała, z całym zespołem oczywiście, tytuł Mistrzów Świata w kaskaderstwie filmowym na Światowym Festiwalu kaskaderów w Tuluzie oraz Grand Prix „Złoty Anioł”. Ciąża przerwała jej kaskaderską karierę, a mogłaby być niemal dziewczyną Bonda. Jednak wówczas wybrała rodzinne szczęście i bezpieczeństwo noszonego pod sercem dziecka.

Występuje nie tylko na wielkich imprezach ale i na tych kameralnych. Jest polecana pocztą pantoflową, ma wyrobioną własna markę. Stawia na repertuar, bo według niej to właśnie on jest najważniejszy! W pełni utożsamia się z tym, co pokazuje na scenie. Pisze teksty, pomaga przy tworzeniu muzyki do nich. Słowo ma dla niej wielkie znaczenie. Dba o to, by łączyło, poprawiało relacje międzyludzkie. Nawet jeśli rzecz dotyczy polityki, stara się otwierać oczy słuchaczom, a nie przytłaczać ich swoimi opiniami…a wiadomo, że polityka potrafi podzielić. Nigdy nie wkłada kija w mrowisko. I to jest jej sposób na autentyczność sceniczną, która publika kocha.

Razem z koleżankami założyła „Babski Kabaret”, w którym wyraża swoją wielką miłość do śpiewu. Tą miłość, którą pielęgnuje w sobie od dzieciństwa.